Kilka miesięcy temu odszedł, jeden z najważniejszych pedagogów i terapeutów naszych czasów. Jesper Juul to nie tylko znakomity pedagog, ale też wnikliwy obserwator zmian zachodzących w naszym sposobie myślenia, a także w naszych społeczeństwach. Spróbujmy odpowiedzieć za nim co zamiast wychowania?

Kim był?

Urodzony w Danii położył podwaliny pod skandynawską myśl pedagogiczną, był założycielem Instytutu Kemplera, a także Family Lab, organizacji działającej dzisiaj w 22 krajach. Jesper Jull w trakcie swojej pracy kładł duży nacisk na integralność, autentyczność i odpowiedzialność w wychowaniu. W związku z powyższym postanowiłam na naszym blogu zaprezentować twórczość i idee tego niesamowitego człowieka.

Na początek chciałam przedstawić Wam książkę, która może być wstępem do twórczości i idei Jula. Może także służyć za podsumowanie, bądź uzupełnienie jego sposobu myślenia. „Zamiast wychowania o sile relacji z dzieckiem” to zapis osobistej rozmowy Ingeborg Szöllösi z Jesperem Juulem.

Jak na samym wstępie informuje nas autor „Słowo wychowanie zawiera wyraźną jednostronność oddziaływania między dorosłym, a dzieckiem. Ja wolę mówić o relacji, bo w prawdziwej relacji obie strony podlegają wychowaniu”. Jak wiadomo każde pokolenie ma własny czas, własne myśli i idee. Na zasadzie buntu wkraczając w dorosłość rzadko kiedy idziemy w ślady własnych rodziców. Chcemy na nowo zbudować swój świat, swoją tożsamość i zarzekamy się, że własne dzieci wychowamy w inny sposób. Ale dzisiaj ta sytuacja jest jeszcze bardziej aktualna, gdyż przestał działać model wychowania usankcjonowany przez pokolenia oparty na posłuszeństwie.

Metoda kija i marchewki

Większość rodziców dzisiaj odcina się od metody kija i marchewki. Chcemy iść z duchem czasu być wyzwoleni, demokratyczni i opierać swoje metody na nowoczesnych założeniach. Ale tak naprawdę mamy z tym problem, bo „radykalnie odcinając się od przeszłości, poszukujemy czegoś nowego, co tak naprawdę jeszcze się nie ukształtowało”. Tak więc błędy są na porządku dziennym, a kiedy widzimy, że nasze liberalne sposoby wychowawcze odnoszą odwrotny skutek, to wracamy do tych starych, miotając się między starym a nowym.

Nowe zasady, nową myśl w wychowaniu każdy z nas rozumie inaczej. Jesper Juul nie podaje gotowej recepty na wychowanie. Buntuje się, gdy nazywa się go ekspertem od wychowania. Uważa, że nie ma kogoś takiego. „Niektórzy nazywają mnie ekspertem od wychowania. Jest to określenie zupełnie chybione, ponieważ nie ma ekspertów od wychowania. Można być ekspertem od rozwoju fizycznego dziecka albo od logopedii, ale nie od wychowania. W wychowaniu nie ma jednej słusznej drogi”.

Najważniejszym zadaniem rodzica jest by w procesie wychowania towarzyszyć dziecku aż do dorosłości, dając sobie czas, mając w zanadrzu dużo cierpliwości i otwartości na drugiego człowieka.

Książka to forma wywiadu-rzeka, jaką Ingebor Szöllösi przeprowadziła z duńskim terapeutą. Taka forma sprawia, że możemy bliżej poznać przekonania, ale także realne przykłady z życia rozmówcy. Łatwiej nam wejść w relacje z nim samym i poznać jego sposób myślenia. Juul wielokrotnie zarzeka się, że nie promuje żadnego modelu wychowawczego, bo jeśli w głowie powstaje nam jakiś idealny model, to realne życie umiera.

Rodzicielstwo to nie same wzloty, ale też upadki i błędy, z czym musimy się pogodzić, bo taka jest rzeczywistość. Najważniejsze jednak, aby być z dzieckiem i przy dziecku  w chwilach, gdy tego potrzebuje. Jesper olbrzymią wagę przykłada do poczucia własnej wartości i nauki odpowiedzialności od wczesnego dzieciństwa. Promuje rezygnację z pozycji siły, ale odrzeka się od zbytniej pobłażliwości.

W takim razie co zamiast wychowania?

Rodzic powinien być przywódcą w rodzinie, kimś kto towarzyszy dziecku na każdym etapie życia, ale zachowując przy tym jego i swoją autonomię. Kluczem do sukcesu jest poważne traktowanie własnego dziecka. Ważne jest także „żeby dzieci od najmłodszych lat wciągać w proces zastanawiania się nad różnymi decyzjami i zadawania sobie pytań w rodzaju: Czego chcę? Na co mam ochotę? Dlaczego nie mam na coś ochoty? Czy jest jakieś kompromisowe wyjście z sytuacji? Taki sposób zaprocentuje na pewno w dorosłym życiu”. Chodzi o to, żeby prowadzić z dzieckiem prawdziwy dialog, który tak naprawdę stanowi o sile relacji między dzieckiem a rodzicem.

Musimy pamiętać jednak, że „jeśli chcemy dialogu, sami też musimy pokonać połowę dystansu między nami, a dzieckiem, musimy się przed nim otworzyć”. Przy tej okazji tak naprawdę poznajemy swoje dziecko i jego granice, jednocześnie pokazujemy mu swoje. Oczywiście warto podkreślić, że dialog z dzieckiem nie polega na tym, że na wszystko mu się pozwala. Nie trzeba się też bać podejmowania decyzji, których dziecko nie akceptuje. Ważne jest jednak to, aby przejąć odpowiedzialność za swoje zachowanie i być przy dziecku. Najważniejsze co możemy mu dać to nasza obecność. Wyznaczając zaś granice sprawiamy, że dziecku łatwiej będzie odnaleźć się w życiu dorosłym. W tej bardzo osobistej rozmowie Jesper Juul pomaga stać się bardziej świadomym rodzicem.

Co zamiast wychowania – podsumowanie

Jeśli chcesz dowiedzieć się:

  • Jak kochać dzieci, żeby czuły, że są kochane?
  • Czy oddając swoim milusińskim odpowiedzialność za własne zachowanie oddajemy im władzę w rodzinie?
  • Na czym polega prawdziwy dialog z dzieckiem?
  • Jak rozwiązać konflikty w rodzinie?

To ta książka jest dla Ciebie!

Kategorie: Książki